Douglas A-20G "Boston" |
Bombowiec A-20 był dość wszechstronną maszyną, o wielu nazwach. Douglas DB-7 (oznaczenie fabryczne) znany jako lekki bombowiec Douglas Boston lub nocny myśliwiec Douglas Havoc w krajach brytyjskiej Wspólnoty Narodów, oraz jako taktyczny bombowiec A-20 Havoc lub nocny myśliwiec P-70 w Stanach Zjednoczonych. W Związku Radzieckim funkcjonował pod nazwą A-20 lub Boston.
Lipiec1942 roku serwis bombowca A-20 w Langley Field w stanie Wirginia.
|
Zdjęcie w dużej rozdzielczości
Wybuch drugiej wojny światowej spowodował, że zarówno Wielka Brytania jak i
Francja, złożyła duże zamówienia na samoloty u amerykanów, jednym z nich był
Douglas A-20. Natomiast gdy stany zjednoczone w 1941 przystąpiły do wojny,
samolot ten zaczęto produkować pełną parą. Prototyp oblatano 17 sierpnia 1939
roku. Douglas A-20 Havoc byl początkowo przeznaczony do niszczenia umocnień
nieprzyjaciela na linii frontu. Jednak niemiecki Blitzkrieg spowodował iż takie
cele nie pozostawały długo w jednym miejscu, więc nie było co niszczyć. A same
bombowce wymagały eskorty myśliwców lub same stawały się łatwym łupem.
W 1940 zaczęto dostarczać maszyny do Francji. Jednak po szybkiej klęsce resztę maszyn skierowano do RAFu. Strona francuska zamawiając samolot zażyczyła sobie wprowadzenia poważnych modyfikacji maszyny, węższego i wyższego kadłuba, stawiającego mniejsze opory aerodynamiczne i mieszczący więcej paliwa, silników gwiazdowych Pratt & Whitney R-1830-SC3-G o mocy 1000 KM (750 kW) i urządzeń pokładowych produkowanych we Francji i wyskalowanych w systemie metrycznym. Uzbrojenie strzeleckie miały stanowić francuskie karabiny maszynowe Chatellerault kalibru 7,5 mm. W trakcie dostarczania samolotów postanowiono wymienić silniki na mocniejsze Pratt & Whitney R-1830-S3C4-G o mocy 1100 KM (820 kW). Pierwsza akcja bojowa przeciw Niemcom miała miejsce 31 maja, kiedy to 12 maszyn zaatakowało niemieckie kolumny wojskowe koło Saint-Quentin. Łącznie samoloty wykonały około 70 misji bojowych, głównie przeciw piechocie, zgrupowaniom wojsk pancernych, konwojom zaopatrzenia, składom paliw i mostom drogowym przy stratach własnych siedmiu maszyn.
W 1940 zaczęto dostarczać maszyny do Francji. Jednak po szybkiej klęsce resztę maszyn skierowano do RAFu. Strona francuska zamawiając samolot zażyczyła sobie wprowadzenia poważnych modyfikacji maszyny, węższego i wyższego kadłuba, stawiającego mniejsze opory aerodynamiczne i mieszczący więcej paliwa, silników gwiazdowych Pratt & Whitney R-1830-SC3-G o mocy 1000 KM (750 kW) i urządzeń pokładowych produkowanych we Francji i wyskalowanych w systemie metrycznym. Uzbrojenie strzeleckie miały stanowić francuskie karabiny maszynowe Chatellerault kalibru 7,5 mm. W trakcie dostarczania samolotów postanowiono wymienić silniki na mocniejsze Pratt & Whitney R-1830-S3C4-G o mocy 1100 KM (820 kW). Pierwsza akcja bojowa przeciw Niemcom miała miejsce 31 maja, kiedy to 12 maszyn zaatakowało niemieckie kolumny wojskowe koło Saint-Quentin. Łącznie samoloty wykonały około 70 misji bojowych, głównie przeciw piechocie, zgrupowaniom wojsk pancernych, konwojom zaopatrzenia, składom paliw i mostom drogowym przy stratach własnych siedmiu maszyn.
Zdjęcie w dużej rozdzielczości
Uznawszy je za bezużyteczne w roli bombowców, zimą
1940/1941 r. około 100 Bostonów Mk II Anglicy przerobili na myśliwce nocne
montując radar A1 Mk IV, osłaniając stanowiska załogi płytami pancernymi i
dodając tłumiki płomieni z rur wydechowych. Pozostawiono osiem karabinów
maszynowych. Samoloty te dały się poznać jako wcielenie piekła na ziemi, nadano
im więc nazwę "Havoc" (ang. spustoszenie, zniszczenie). Na samolocie
Havoc l badano nowy sposób zwalczania wrogich bombowców: lecąc nad trasami
przelotu bombowców, A-20 wypuszczał z komory bombowej ładunek wybuchowy
zawieszony na linie długości ok. 610 m. Pomysł okazał się nieskuteczny. USAAF,
które nie posiadały wyspecjalizowanego nocnego myśliwca, przerobiły w 1942 r.
szereg maszyn A-20 i skierowały je do służby nad Pacyfikiem. Samolot jednak nie
spełnił oczekiwań i w 1944 r. zastąpiono go myśliwcem P-61.
A-20 G "Havoc" z 671 dywizjonu 416 grupy bombowej USA, nad stacją kolejową w Domfront. Francja 05 czerwca 1944. |
Od 1941 A-20 były używane do niszczenia mostów, tras kolejowych, umocnień, magazynów i lotnisk. Potem wykorzystywane były w celu przygotowania bombowego, przed atakiem jednostek lądowych. Natomiast w trakcie operacji desantowych z morza stawiały one zasłonę dymną. Wersja A-20 C zabierała ze sobą torpedę o masie 907kg. W rejonie Pacyfiku samoloty A-20 okazały się szczególnie skuteczne w zwalczaniu floty japońskiej i niszczenia lotnisk z niskich pułapów i za pomocą bomb odłamkowych.
Związek Radziecki był największym użytkownikiem samolotów Douglas A-20 i na jego potrzeby wyprodukowano ponad połowę tych maszyn. Przewidywano dostarczenie 3125 maszyn wszystkich typów w ramach Lend-Lease, ale ostatecznie do ZSRR trafiło 2901 samolotów. Maszyny te nazywano w Związku Radzieckim A-20 "Boston".
Niektóre radzieckie A-20 posiadały zmienione tylne stanowisko strzeleckie na sferyczną wieżę z karabinem maszynowym UBT kalibru 12,7 mm.
Sowiecki wariant torpedowy A-20G "Boston" krąży nad Berlinem. Samolot należy do 51Czerwonego Regimentu torpedowo-minowego z Tallinna. |
Na nocnych samolotach myśliwskich Douglas ”Havoc” walczyli Polacy skierowani z dywizjonu 307 na staż bojowy do dywizjonów brytyjskich 530 i 531. Samoloty ”Havoc” Turbinlite działały w nocy w duecie z myśliwcami Hawker ”Hurricane” Mk.IIC. ”Havoc” zbliżał się do wykrytego radarem samolotu nieprzyjaciela, oświetlał jaskrawym światłem, a ”Hurricane” przystępował do niszczenia oślepionego przeciwnika. Polscy lotnicy latali na samolotach ”Havoc” również w 1454 eskadrze RAF w Charmy Down.
Po zakończeniu II wojny światowej na terenach Polski znalazły wraki strąconych lub uszkodzonych i zmuszonych do lądowania samolotów alianckich. Wśród nich były również samoloty bombowe Douglas A-20 ”Boston”, np. rozbity ”Boston” leżał na polach koło Wrocławia. Większość rozbitych maszyn pozostawiono własnemu losowi i z czasem zostały przeznaczone na złom.
A-20J płonie w powietrzu po bezpośrednim trafieniu przez niemiecki flak. Maj 1944 |
Na koniec krótka historia odnośnie powyższego zdjęcia.
Przypuszczalnie jest to-20J (numer seryjny 43-10129) porucznika Alberta Jedinaka.
Porucznik Albert Jedinak
był nawigatorem samolotu.
Przeżył katastrofę wraz z jednym ze
strzelców. Pilot i strzelec wieżyczki
zginęli.. Albert Jedinak został ranny i wzięty
do niewoli trafił do obozu jenieckiego Stalag Luft
III.Przypuszczalnie jest to-20J (numer seryjny 43-10129) porucznika Alberta Jedinaka.
Douglas A-20 "Boston" został zestrzelony w maju 1944 w trakcie bombardowania stanowisk wyrzutni pocisków V-1.
Jeśli do stalagu, to nie do koncentracyjnego.
OdpowiedzUsuńDziękuję, poprawiłem na obóz jeniecki. Teraz jest jak nalerzy.
UsuńNo nie jest. Należy, nie nalerzy.
Usuń😁
Usuń