Dziś chciałbym wspomnieć o człowieku, dla którego honor i ojczyzna stanowiły najwyższą wartość. Człowieku, od którego uczyli się "sprzymierzeńcy" i pozostawili samemu sobie, tak jak jego ojczyznę. Generał Stanisław Franciszek Sosabowski. Twórca 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej i jeden z tych największych, którzy zostali zapomnieni.
Stanisław Sosabowski urodził się 8 maja 1892 roku w Stanisławowie. Ojciec, kolejarz, zmarł dość szybko pozostawiając żonę i czworo dzieci. Na Stanisławie jako najstarszym spoczywał obowiązek dbania o rodzinę. Dorabiał udzielając korepetycji. Ukończył szkołę średnią zdając maturę i rozpoczął studia ekonomiczne w Krakowie. Pierwszą styczność z żołnierką miał jako członek, potem komendant oddziału drużyny strzeleckiej. W rodzinnym mieście założył rownież tajny skauting i był komendantem hufca, aż do 1913 roku, kiedy to został powołany do austriackiej armii. W sierpniu 1914 roku, w czasie mobilizacji był kapralem CK 58 pułku piechoty i na początku października w rejonie Twierdzy Przemyśl przeszedł swój chrzest bojowy. Potem maszerował poprzez Podkarpacie aż do Słowacji gdzie w walce na bagnety zdobył Czarną Górę. Następnie brał udział w bitwie pod Gorlicami 2 maja 1915 roku, walki toczył wzdłuż Sanu i poprzez całą Lubelszczyznę aż w okolicach Brześcia 15 września 1915 roku został ranny w kolano.
|
Starszy sierżant Sosabowski w mundurze austriackim, odznaczony medalami za waleczność. Rok 1916 |