Podstarzała furgonetka zatrzymała się ze zgrzytem hamulców na poboczu drogi. Dalej się jechać nie dało. Droga była zamknięta, trwały na niej właśnie prace remontowe. Pastor Archie Mitchell spojrzał z uśmiechem w bok na swoja żonę, która śpiewała do wtóru z piątką dzieci siedzących na tylnej kanapie.
- "Wysiadka! Musimy tutaj poszukać miejsca na piknik. Rozejrzyjcie się po okolicy a ja zaparkuję wóz."
Zarządził pastor.
Cała szkółka niedzielna zaczęła się wysypywać z samochodu. Elsie wysiadała powoli podtrzymując swój brzuch. Była w 5 miesiącu ciąży. Wesoła gromadka dzieci w wieku od 11 do 14 lat, wygłupiając się zniknęła między drzewami. Żona pastora odwróciła się i pomachała do męża, a następnie podążyła za dzieciakami.
Archie podjechał kawałek dalej i zatrzymał się tuż przed zaporą zamykającą przejazd. Wysiadając z samochodu krzyknął do robotników:
- Nie będzie przeszkadzał?"
- Niee! Niech stoi, tak jest OK."
Robotnik serdecznie uśmiechnął się do mężczyzny. Kiedy pastor wszedł między drzewa zobaczył całą grupkę stojącą wokół czegoś co leżało na ziemi. Jeden z chłopców klęczał właśnie i majstrował coś przy dziwnej metalowej obręczy. Elsie obróciła się i widząc męża zawołała:
- "Arch, patrz co znaleźliśmy!"
Złe przeczucie ogarnęło Mitchella, spiął się by podbiec do żony, właśnie otwierał usta by krzyknąć, że mają odejść na bok, zostawić w spokoju dziwne znalezisko. Słowa utknęły mu w krtani gdy wszyscy zniknęli w ognistej kuli wybuchu. Mężczyzna z krzykiem rzucił się w stronę gdzie jeszcze przed chwilą stała jego ciężarna żona. Marynarką i rękoma zaczął gasić płomienie, jednak dopiero gdy zaalarmowani eksplozją robotnicy drogowi przybyli mu z pomocą udało się zdusić ogień.
Pięcioro dzieci, kobieta i nienarodzone dziecko zginęło od wybuchu japońskiej bomby. "Fu-Go" - Pastor Mitchell miał do końca swoich dni zapamiętać tą nazwę.
Balon bombowy Fu-Go w locie. |
Mieszkańcy Japonii pierwszej połowy XX wieku byli dumnym narodem, czerpiącym jeszcze z korzeni i honoru samurai. Dlatego gdy w 1942 roku podpułkownik James "Jimmy" Doollitle, wraz z 15 innymi bombowcami B-25 zbombardował Tokio, Japończycy poprzysięgli zemstę na Amerykanach. Ich celem stało się terytorium Stanów Zjednoczonych. Jednak kraj miał małe możliwości, nie posiadał już większości swoich lotniskowców, a z każdym mijającym dniem sytuacja cesarstwa na froncie robiła się coraz gorsza. Nadzieja na odwet pojawiła się 3 listopada 1944 roku. W tym dniu Japończycy wypuścili swój pierwszy interkontynentalny balon Fu-Go.