środa, 24 listopada 2021

„Tajemnice obozu Colditz” – Spektakularne ucieczki

Specjalny obóz jeniecki w Colditz to miejsce, które obrosło już w legendy i jest źródłem dla odkrywania ciekawych zdarzeń i życiorysów. W dosyć ciekawy sposób można poznać historię tego miejsca i ludzi, którzy się przez nie przewinęli z książki autorstwa Reinholda Eggersa „Tajemnice Obozu Colditz”. Eggers był początkowo strażnikiem, a następnie oficerem bezpieczeństwa i zastępcą komendanta tej placówki. Można więc spojrzeć na obozowe życie oraz ucieczki z nieco innej perspektywy.


Schloss Colditz Oflag IVc kwiecień 1945
.
No właśnie, jeśli chodzi o ucieczki z tego miejsca, chciałem ci dziś opowiedzieć, jak wyglądały pierwsze z nich. Jak można się łatwo domyślić, nie zabraknie tu również polskich akcentów.

sobota, 13 listopada 2021

"W pościgu za Bismarckiem" - Jak Polacy "topili" niemieckiego kolosa

»Niemiecki pancernik „Bismarck” wraz z towarzyszącym mu niezidentyfikowanym krążownikiem został spostrzeżony na północ od Islandii. Pościg za nieprzyjacielem podejmą H.M.S. „Hood”, H.M.S. „Prince of Wales” oraz krążowniki H.M.S. „Norfolk” i H.M.S. „Suffolk”. Prawdopodobnie zamiarem niemieckich jednostek jest przedarcie się na Atlantyk i przeprowadzanie działań korsarskich«.

Taki komunikat rozbrzmiał przez interkom na pokładzie pancernika HMS „Rodney” pod koniec maja 1941 roku. Wspomina o tym Eryk Sopoćko w swojej książce „W pościgu za Bismarckiem”. Jest to bardzo dobrze napisana książka, która sposobem narracji ociera się niemal o powieść sensacyjną. Na podstawie tej pozycji chcę opowiedzieć dziś o tym, jak wyglądała ta bitwa w oczach Polaków służących na brytyjskich okrętach.


Brytyjski pancernik "Rodney" na którym służył Eryk Sopoćko.


Wtedy, jeszcze podchorąży marynarki, Eryk Sopoćko był oficerem stażystą na pancerniku „Rodney”. Ten polski marynarz miał dosyć specyficzne „szczęście” przebywania na tych jednostkach, na których dochodziło do swego rodzaju znaczących momentów w trakcie tej wojny. Gdy na przykład ORP „Orzeł” topił „Rio de Janeiro”, on odbywał właśnie na nim jeden ze swoich staży. Podobnie i tym razem w maju 1941, kiedy rozpoczęło się polowanie na „Bismarcka”, Polak znajdował się na pokładzie pancernika „Rodney”.